Sprzęt przeciw dronom wykorzystuje czterozakresowy nadajnik, aby zapobiec nielegalnemu lotowi drona i w pewnym stopniu wpływa na powrót, lądowanie i upadek drona. Jeśli chodzi o stan ataku i obrony, generalnie konieczne jest utrzymanie pewnej odległości między robotem a wrażliwymi częściami, których należy bronić. Dron wyleciał od strony kierowcy i powoli zbliżył się do linii ostrzegawczej. Przy zbliżaniu się do zasięgu obrony i posiadaniu zdolności rozpoznania i przechwytywania odległość pomiędzy dronem a zasięgiem obrony jest na ogół znacznie większa niż odległość pomiędzy nim a operatorem.

W tym przypadku wszystkie sygnały z powierzchni (z lądu) zostaną osłabione. Przy tej samej energii przekaz strony obronnej będzie lepszy niż kontrolera, ponieważ są bliżej bezzałogowych statków powietrznych. Zespół obrony otrzyma także więcej wiadomości offline. Aby jednak zapobiec odbieraniu sygnału przez system sterowania, odległość między nim a operatorem jest taka sama, jak odległość między obrońcą a operatorem. Dlatego nie ma korzystnych warunków zapobiegania działaniom offline.

Z powyższych wyników widać, że wpływ na blokowanie łącza zwrotnego jest znaczący. Przypadkowo sygnał łącza zwrotnego jest generalnie sterowany zdalnie, co jest związane z obsługą drona. Gdy sygnał łącza w górę zostanie zakłócony, utraci kontrolę nad sygnałem w czasie rzeczywistym i będzie wykonywał tylko zgodnie z wcześniej ustalonym programem (zwykle lądowanie lub zawis). Sygnały offline opierają się głównie na teledetekcji i obrazowaniu, ale zawierają również pewne wrażliwe informacje. Jednak w porównaniu z sygnałami kontrolnymi nie są one uważane za znaczące, a górne siły obronne nie mają absolutnej przewagi, więc na ogół wolą je ignorować.